sobota, 1 marca 2014

WIOSENNE KANAPKI MAMY WIESI

Z dzieciństwa pamiętam smak wiosennych kanapek mojej mamy. Gdy tylko pojawiły się pierwsze promyki słońca i robiło się ciepło, mama biegła na targ i przynosiła pachnące warzywka i wyczarowała z nich wiosenne kanapeczki, na których było absolutnie wszystko.

I tak przez kolejne 3 miesiące, co sobotę, śniadania były te same, ale nigdy się nie nudziły!
Dziś kiedy mieszkam już sama i niestety nie mam czasu, by przygotować sobie pyszne śniadanko. Ale jak tylko słońce zawita w moje okno, robię kanapki wiosenne Mamy Wiesi!

Wersja dla mięsożerców z szyneczką :)




I wersja dla wegetarian!



Co do składników, pozostawiam wolny wybór, kto co lubi! U mnie musi być pomidorek, papryczka, sałata i od maja nowalijki :)


Takie kolorowe śniadanko sprawia, że mamy kolorowy cały dzień! Choć dziś słoneczko schowało się za chmurką, ale to i tak będzie dobra sobota :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz