W tym dniu wspaniałym życzę nam Kobietom miłości, uśmiechu i dużo życzliwości każdego dnia!
Ten wyjątkowy dzień spędziłam z moją mamą i wcale nie brakowało nam czekoladek i purpurowych tulipanów, ani nawet facetów, bo ten dzień był tylko dla nas.
Dlatego od rana postanowiłyśmy sobie dogadzać. Manicure, maseczki a na koniec coś pysznego i zdrowego... nie licząc czekoladowej polewy- Ciasto Marchewkowe!
A... i jeszcze musiałyśmy wypróbować nowy sprzęt szatkownicę do warzyw firmy Moulinex.
Potrzebne składniki
5 marchewek
2 jajka
150 ml oleju
1 szklanka brązowego cukru
1 szklanka mąki
łyżeczka soli, sody i proszku do pieczenia
cynamon, bakalie
Polewa:
tabliczka białej czekolady
Jajka z cukrem ubijamy na gładką masę, dodajemy olej. Na tarce, tudzież szatkujemy na tym cudownym sprzęcie, co zajmuje 3 minuty i palce są całe, trzemy marchewki, które dodajemy do masy. A następnie wsypujemy mąkę, sól, sód, proszek do pieczenia, cynamon i bakalie. Wszystko dokładnie mieszamy. Ciasto pieczemy w temperaturze 150 stopni przez 55-60 minut.
Polewa: w kąpieli wodnej rozpuszczmy tabliczkę białej czekolady. Pamiętajcie tylko, by polewy nie nakładać na ciepłe ciasto, bo spłynie :)
Nie ma nic lepszego jak usiąść z mamą przy wspólnym stole i słuchać pochwał, jaką się wspaniałą córkę wychowało :)
sobota, 8 marca 2014
środa, 5 marca 2014
DOMOWA OLIWA SMAKOWA
Uwielbiam zostawać sama w domu. Wtedy czytam, nadrabiam zaległości filmowe albo pracuje po nocach. Dobrze jest mieć zawsze coś pod ręką do jedzenia. Moją ulubioną przegryzką jest chleb razowy maczany w oliwie, a najlepiej smakowej oliwie, którą można kupić w każdym sklepie.
Ale najlepsza jest wtedy, gdy zrobimy ją sami, według naszych ulubionych smaków. Bo ja uwielbiam czosnkową z domieszką chilli, a mój chłopak paprykową z kminkiem i różowym pieprzem. Wykonanie jest banalnie proste, a smak niewiarygodny!
Potrzebne składniki
0,5 oliwy
5 ząbki czosnku
chilli
różowy pieprz
zioła prowansalskie
kminek
sól
Rozlewamy oliwę do dwóch buteleczek. Do jednej wrzucamy 3 pokrojone ząbki czosnku, papryczkę chilli i sól. Do drugiej dodajemy 2 ząbki czosnku, pieprz różowy, zioła prowansalskie, kminek. Oczywiście możemy dodać składniki wg swojego uznania, choć czosnkowa bije na głowę inne. Wszystko mieszamy. Przykrywamy folią i zostawiamy w ciemnym miejscu na 4 dni.
Ale najlepsza jest wtedy, gdy zrobimy ją sami, według naszych ulubionych smaków. Bo ja uwielbiam czosnkową z domieszką chilli, a mój chłopak paprykową z kminkiem i różowym pieprzem. Wykonanie jest banalnie proste, a smak niewiarygodny!
Potrzebne składniki
0,5 oliwy
5 ząbki czosnku
chilli
różowy pieprz
zioła prowansalskie
kminek
sól
Rozlewamy oliwę do dwóch buteleczek. Do jednej wrzucamy 3 pokrojone ząbki czosnku, papryczkę chilli i sól. Do drugiej dodajemy 2 ząbki czosnku, pieprz różowy, zioła prowansalskie, kminek. Oczywiście możemy dodać składniki wg swojego uznania, choć czosnkowa bije na głowę inne. Wszystko mieszamy. Przykrywamy folią i zostawiamy w ciemnym miejscu na 4 dni.
wtorek, 4 marca 2014
PĘCZAK Z BOBEM I NIETYPOWA SAŁATKA Z JABŁKA
U mnie kasza znowu króluje, a tym razem na moim stole zagościł ukochany pęczak. Po orzechach przyszła kolei na bób. Na szczęście możemy zakupić mrożony przez cały rok, choć już nie mogę doczekać się świeżego. Pęczak połączony z cebulką, bobem i czosnkiem smakuje wybornie. A przede wszystkim to danie jest bardzo zdrowe. Kasza z bobem bez żadnego sosu może w wydawać się trochę za sucha, dlatego podałam ją z sałatką z selera naciowego z jabłkiem i prażonym słonecznikiem.
Potrzebne składniki:
1 szklanka kaszy pęczak
1 paczka mrożonego bobu
pół cebuli
2 ząbki czosnku.
Sałatka
seler naciowy
1 jabłko
garść pestek słonecznika
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka octu winnego
sól pieprz
Kaszę pęczak zalewamy 1,5 szklanki wody. Dodajemy sól, pieprz, liść laurowy i ziele angielskie. Gotujemy ok 20 min. Ja lubię kiedy kasza jest al dente. W drugim garnku gotujemy bób.
Na patelni podsmażamy cebulę z czosnkiem. Następnie dodajemy kaszę, a następnie danie obsypujemy bobem. Chwilkę wszystko podsmażamy.
Na sałatkę seler kroimy w paseczki, jabłko w kostkę. Na suchej patelni podprażamy słonecznik (uwaga, by go nie przypalić). Wszystko ze sobą mieszamy, zalewamy oliwą z octem, doprawiamy do smaku.
Potrzebne składniki:
1 szklanka kaszy pęczak
1 paczka mrożonego bobu
pół cebuli
2 ząbki czosnku.
Sałatka
seler naciowy
1 jabłko
garść pestek słonecznika
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka octu winnego
sól pieprz
Kaszę pęczak zalewamy 1,5 szklanki wody. Dodajemy sól, pieprz, liść laurowy i ziele angielskie. Gotujemy ok 20 min. Ja lubię kiedy kasza jest al dente. W drugim garnku gotujemy bób.
Na patelni podsmażamy cebulę z czosnkiem. Następnie dodajemy kaszę, a następnie danie obsypujemy bobem. Chwilkę wszystko podsmażamy.
Na sałatkę seler kroimy w paseczki, jabłko w kostkę. Na suchej patelni podprażamy słonecznik (uwaga, by go nie przypalić). Wszystko ze sobą mieszamy, zalewamy oliwą z octem, doprawiamy do smaku.
sobota, 1 marca 2014
REGIONALNE PRZYSMAKI
Dziś i jutro w Blue City ( dość dziwaczne miejsce) odbywa się Międzynarodowy Jarmark Produktów Regionalnych. Producenci z Polski i z Europy prezentują swoje smakołyki. Dla smakoszy mięsiwa i kiełbas polecam specjały z Podlasia z Bartlowizny, a ja szczególnie skupiłam się na konfiturach, pastach warzywnych i rybach :) A było z czego wybierać...
Zakupiłam przepyszne konfitury wiśniowe z nalewką, doskonałe na kanapkę i do naleśników, chleb żytni na zakwasie, wędzone ryby: tuńczyka i łososia oraz produkt z zagranicy- turecki Ajvar z orzechami ziemnymi.
Produkty regionalne nie należą do najtańszych i nie każdego stać na takie jedzenie codziennie, ale od czasu do czasu warto zrobić sobie taki prezent... bo smakują obłędnie!
Zakupiłam przepyszne konfitury wiśniowe z nalewką, doskonałe na kanapkę i do naleśników, chleb żytni na zakwasie, wędzone ryby: tuńczyka i łososia oraz produkt z zagranicy- turecki Ajvar z orzechami ziemnymi.
Produkty regionalne nie należą do najtańszych i nie każdego stać na takie jedzenie codziennie, ale od czasu do czasu warto zrobić sobie taki prezent... bo smakują obłędnie!
WIOSENNE KANAPKI MAMY WIESI
Z dzieciństwa pamiętam smak wiosennych kanapek mojej mamy. Gdy tylko pojawiły się pierwsze promyki słońca i robiło się ciepło, mama biegła na targ i przynosiła pachnące warzywka i wyczarowała z nich wiosenne kanapeczki, na których było absolutnie wszystko.
I tak przez kolejne 3 miesiące, co sobotę, śniadania były te same, ale nigdy się nie nudziły!
Dziś kiedy mieszkam już sama i niestety nie mam czasu, by przygotować sobie pyszne śniadanko. Ale jak tylko słońce zawita w moje okno, robię kanapki wiosenne Mamy Wiesi!
Wersja dla mięsożerców z szyneczką :)
Co do składników, pozostawiam wolny wybór, kto co lubi! U mnie musi być pomidorek, papryczka, sałata i od maja nowalijki :)
Takie kolorowe śniadanko sprawia, że mamy kolorowy cały dzień! Choć dziś słoneczko schowało się za chmurką, ale to i tak będzie dobra sobota :)
I tak przez kolejne 3 miesiące, co sobotę, śniadania były te same, ale nigdy się nie nudziły!
Dziś kiedy mieszkam już sama i niestety nie mam czasu, by przygotować sobie pyszne śniadanko. Ale jak tylko słońce zawita w moje okno, robię kanapki wiosenne Mamy Wiesi!
Wersja dla mięsożerców z szyneczką :)
I wersja dla wegetarian!
Co do składników, pozostawiam wolny wybór, kto co lubi! U mnie musi być pomidorek, papryczka, sałata i od maja nowalijki :)
Takie kolorowe śniadanko sprawia, że mamy kolorowy cały dzień! Choć dziś słoneczko schowało się za chmurką, ale to i tak będzie dobra sobota :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)